Tesla nie zwalnia tempa, inwestując w nowe zakłady produkcyjne, a jednocześnie Elon Musk coraz wyraźniej sygnalizuje możliwość głębokiej integracji swoich kluczowych firm. Koncern z Austin rozpoczął właśnie rekrutację do nowej fabryki w hrabstwie Waller w Teksasie, ale w kuluarach mówi się o znacznie większej grze – „Muskonomii” łączącej potencjał Tesli i firmy xAI zajmującej się sztuczną inteligencją.
Nowa fabryka akumulatorów w Brookshire
Jak donosi „Houston Business Journal”, ruszył nabór pracowników do zakładu w Brookshire, który w ciągu najbliższych trzech lat ma zatrudnić co najmniej 1500 osób. Lokalizacja ta nie jest przypadkowa. Władze hrabstwa Waller zawarły z Teslą umowę o ulgach podatkowych, aby przyciągnąć inwestycję. W zamian firma Muska zobowiązała się, że wartość podlegających opodatkowaniu zapasów zakładu osiągnie minimum 75 milionów dolarów do 1 stycznia, a po trzech latach trwania umowy wzrośnie do 300 milionów dolarów.
Sędzia hrabstwa Waller, Trey Duhon, podkreśla przyjazne nastawienie do biznesu. „Współpracujemy z takimi firmami, ponieważ wiemy, jakie korzyści przynosi to naszej społeczności” – stwierdził. Szacuje on, że warta blisko 200 milionów dolarów inwestycja będzie miała znaczący wpływ na lokalną gospodarkę, generując „dziesiątki, jeśli nie setki milionów dolarów”. Fabryka skupi się na produkcji akumulatorów przeznaczonych do magazynowania energii ze źródeł odnawialnych, takich jak energia słoneczna i wiatrowa. Przedstawiciel Tesli, Shiv Mysore, już w marcu zapewniał komisarzy hrabstwa o zaangażowaniu firmy w region.
Ku „Muskonomii”
Podczas gdy w Teksasie rosną mury nowej fabryki, Elon Musk zdaje się skupiać na znacznie szerszej wizji. Niedawno podchwycił on publicznie przemyślenia analityka Morgan Stanley, Adama Jonasa, dotyczące „Muskonomii” – idei wzajemnie połączonych i wspierających się przedsięwzięć miliardera. Pomysł ten, zasugerowany podczas ostatniego spotkania akcjonariuszy Tesli w kontekście współpracy z xAI, wskazuje na strategiczną fuzję, która może stać się wzorem dla przyszłych innowacji. Wszystko zależy od głębokiej konglomeracji wielu podmiotów, którymi zarządza Musk.
Strategiczna rola xAI
W czasie gdy Tesla zmaga się ze skalowaniem produkcji humanoidalnego robota Optimus i rozwojem pakietu pełnej autonomicznej jazdy (Full Self-Driving), przewaga obliczeniowa xAI mogłaby zapewnić kluczową dźwignię. Chodzi przede wszystkim o przetwarzanie milionów mil danych gromadzonych przez flotę Tesli, co przełożyłoby się na stabilniejszą i dokładniejszą strategię rozwoju autonomii oraz sztucznej inteligencji.
Adam Jonas uważa, że temat ten musi powrócić, mimo że akcjonariusze Tesli wstępnie odrzucili pomysł bezpośredniego partnerstwa finansowego z xAI. Analityk podkreśla w nocie do inwestorów, że rola xAI jest kluczowa dla przyszłości producenta samochodów. „Nie sądzimy, by inwestorzy rozumieli, jak ważne jest xAI dla Tesli i szerszej Muskonomii” – napisał. Jego zdaniem relacja ta jest determinująca dla długoterminowego sukcesu Tesli, głównie ze względu na naturalne synergie danych, oprogramowania, sprzętu i produkcji działających w pętlach rekurencyjnych.
Niejasne stanowisko Muska
Sam Musk, w odpowiedzi na notę Jonasa, przyznał, że jego firmy „w zaskakujący sposób zmierzają ku konwergencji”. Nie jest to jednak takie proste. Jeszcze w czerwcu, w wywiadzie dla CNBC, sugerował, że fuzja xAI z Teslą „nie jest wykluczona”, choć oczywiście wymagałaby zgody akcjonariuszy. Co ciekawe, zaledwie kilka dni później stwierdził, że nie poparłby takiego połączenia, choć ostatecznie wydaje się pozostawiać decyzję w rękach inwestorów.
Ta pozorna sprzeczność wpisuje się w szerszą strategię. Nie chodzi tu o zwykłą konkurencję czy prostą fuzję; to raczej symbiotyczny związek, w którym Musk, stojąc na czele wielu powiązanych ze sobą firm, wspiera rekurencyjną innowację. Pomimo oczywistych korzyści płynących z takiej synergii, ewentualna konsolidacja z pewnością napotka na przeszkody, zwłaszcza natury regulacyjnej.